Zanim zastanowimy się dlaczego mamy zmienić oświetlenie na LED zastanówmy się czego tak naprawdę oczekujemy od oświetlenia?

Osobiście lubię jak w mieszkaniu jest jasno, można powiedzieć, że od oświetlenia oczekuje przynajmniej takiej mocy jaką dawały 75W klasyczne żarówki wolframowe. Oczywiście nie jest to potrzebne w każdym pomieszczeniu.
Światło powinno być przyjemne- ciepłe (choć to kwestia gustu – zimne światło świetnie nadaje się do zimnych wnętrz, gdzie dominują kolory białe, czarne, stalowe, szare itp.). W zależności od pożądanego efektu powinno oświetlać jak największą powierzchnię, mieć jak największy kąt świecenia lub też gdy zależy nam na akcentowaniu jakiejś powierzchni, czy też stworzeniu efektu dekoracji wąski kąt świecenia (strumień świetlny w granicach 38 stopni). Każdy jednak oczekuje czegoś innego i można by wymieniać setki przykładów dotyczących tego, jak to oświetlenie ma wyglądać i jakie funkcje ma pełnić. Podstawową zaletą oświetlenia LED jest to czego oczekujemy tak naprawdę wszyscy, czyli mniejsze zużycie energii. Jeszcze jakiś czas temu koszty żarówek, jak i taśm ledowych były bardzo wysokie. Na szczęście, na dzień dzisiejszy dobrej klasy żarówkę LED kupimy za około 15-20zl, a ceny taśm wahają się od 22zł do około 95zł. Moim zdaniem taśma 3528 300 LED SMD 3528 jest najbardziej trafnym rozwiązaniem do oświetlenia dekoracyjnego, czy też pod szafkowego. Dlaczego akurat ta taśma?- ponieważ pobiera zaledwie 4,8W na metr i można ją zakupić w dwóch wersjach jasności: 4 lub 6lm/led, ale o tym później. Zanim przystąpimy do wyboru żarówek LED musimy określić kilka czynników:

- po pierwsze znać mocowanie żarówki jaką chcemy wymienić, mianowicie czy jest to gwint E27 (duży gwint), E14 (mały gwint), GU10 (żarówka halogenowa 230V tzw. grzybki), gwint MR16 (żarówki 12V tzw. szpilki), czy też G9, G4, ES111 itd. 

- po drugie istotną sprawą jest jasność jaką chcemy uzyskać, producenci podają jasność w lumenach (lm). 

No dobrze, ale o czym to tak naprawdę nas informuje? Przyzwyczajeni do starych żarówek wolframowych lub halogenów nie wszyscy potrafimy porównać wartość lumenów w odniesieniu do tych klasycznych źródeł światła. W dużym uproszczeniu można przyjąć, że: 

Żarówka 120 W posiada jasność na poziomie 1200-1920 lumenów
Żarówka 100 W = 1000-1600 lumenów
Żarówka 75 W = 750-1200 lumenów
Żarówka 60 W = 360-600 lumenów
Żarówka 40 W = 240-400 lumenów


Trochę inaczej wygląda to dla oświetlenia halogenowego:


Halogen 50 W = około 600 lumenów
Halogen 35 W = około 480 lumenów

A jak to wygląda w ledach?

Przykładowa żarówka LED E27 12W w barwie białej ciepłej posiada około 1100lm w zależności od jakości tej żarówki, a konkretnie jakości zastosowanych diod. Możemy przyjąć zatem, że 12W żarówka zastępuje żarówkę o mocy 100W. Różnice widać gołym okiem. Już po wymianie zaledwie jednej żarówki, jesteśmy w stanie zaoszczędzić aż 88W! Jeśli ktoś się zdziwił to to dopiero początek...
Policzmy ile mocy zużywają żarówki w pomieszczeniach takich jak: salon, łazienka, kuchnia, sypialnia itp. W moim przypadku w samej kuchni żarówki zużywały 250W. Wymieniając je na oświetlenie ledowe wartość ta spadła do około 30W! Co do jasności w tym pomieszczeniu to halogeny 4,5W w ledach nie są aż tak mocne jak 50W tradycyjne halogeny. Różnicę zrekompensowała mi taśma LED, umieszczona pod szafkami nad blatem kuchennym, gdzie defakto światła potrzebuję najwięcej. Uważam, że efekt końcowy jest dużo lepszy, niż w przypadku tradycyjnych źródeł sufitowych, światło pada bezpośrednio spod szafek, dzięki czemu nie tworzy się cień. Taśma, którą stosowałem to właśnie wspomniana taśma 300 SMD 3528 z tym, że taśma emitował 6lm z diody, a standardowe taśmy tego typu mają jasność na poziomie 4lm. Jeśli taśma ma służyć jako oświetlenie robocze pod szafkowe, to warto zwrócić na to uwagę przy zakupie. Oczywiście można kupić tez mocniejszą taśmę np. taką, która ma 600 diod na 5m (120 na mb), wtedy światła będzie jeszcze więcej. Wszystko zależy od indywidualnych upodobań. Analizując koszty zakupu, oraz koszty zużycia energii, inwestycja, która ma na celu wymianę oświetlenia o łącznym poborze mocy 250W, sprawa ma się następująco: 

Koszty wymiany żarówek Led w kuchni

koszty.jpg

Wyliczenia dla średniego rocznego używania oświetlenia w kuchni po 4h dziennie. 

Analizując powyższe zestawienie widać, że koszt wymiany oświetlenia zwraca się już praktycznie po roku. W wyliczeniach nie zostały uwzględnione koszty wymiany żarówek w ciągu roku (w przypadku np. przepalenia standardowych żarówek, gdyż dla diod praktycznie nie ma to znaczenia, średni czas świecenia to 30.000-50.000h (ciągłego świecenia), dla halogenów natomiast jest to około 10.000h. Z własnego doświadczenia jednak wiem, że wymienia się je nieco częściej). 
Dodatkowym atutem stawiającym na żarówki LED, jest odporność na wstrząsy, oraz częste włączenia i wyłączenia. W przypadku energooszczędnych źródeł światła, jest to sprawa kluczowa. Mamy przecież dostępne żarówki świetlówkowe, których pobór mocy został już znacznie obniżony. Niestety nie są one odporne na włączanie i wyłączanie, a ich minimalny pobór mocy osiągalny jest dopiero po dłuższym czasie działania. Jeśli chodzi o ich minimalny pobór mocy, jest on troszeczkę większy niż w przypadku żarówek ledowych, co w przełożeniu na krótką żywotność nie jest aż tak dużym atutem.